Nagonka Żydorczej

Kod:

W internecie bez przeszkód funkcjonuje strona nacjonalistycznej Zadrugi, która działa na Podkarpaciu. Pomimo, że organizacja ma proces o propagowanie faszyzmu

Internetowa encyklopedia Wikipedia podaje, że Zadruga to "polska organizacja o charakterze narodowym, antyklerykalna i odwołująca się do rodzimej kultury i wierzeń założona w 1935 r.". W rzeczywistości to organizacja ultranacjonalistyczna. O Zadrudze zrobiło się głośno w ubiegłym roku, gdy wspólnie z inną nacjonalistyczną organizacją Narodowe Odrodzenie Polskie zorganizowała na wrocławskim rynku manifestację "promującą miłość względem własnej rasy" i "zamanifestowanie sprzeciwu wobec dyskryminacji Słowian". Uczestnicy manifestacji skandowali wtedy m.in.: "Europa dla białych, HIV dla Afryki", "Polska cała tylko biała" oraz nieśli transparenty i flagi zawierające m.in. symbole kryptoswastyki, falangi, z napisami: "Biała siła", "Wrocław mówi nie, sprawy poszły za daleko".

Działacze NOP i Zadrugi mają teraz proces. Przed sądem odpowiadają za propagowanie ustroju faszystowskiego i nawoływanie do nienawiści na tle rasowym.

Zadruga ma też podkarpacką stronę internetową. Jej członkowie tak na niej piszą o sobie: "Jesteśmy nacjonalistami Polakami, którzy w obecnej rzeczywistości - polską zwanej, duszą się. Dusimy się w oparach miernoty i małości". Na stronie umieszczone są także zdjęcia nacjonalistów. Kilku krótko ostrzyżonych mężczyzn w lesie stoi z płonącymi pochodniami, jeden z nich trzyma także polską flagę, inny czyta coś z kartki. W tle jest swastyka. Wydarzenie to jest opisane jako "Szczodre Gody 2007".

"Gazeta" ustaliła, że spotkanie nacjonalistów w lesie odbyło się w okolicach Stalowej Woli. Mężczyźni, którzy są na zdjęciach, także pochodzą z tego miasta. W Stalowej Woli członkami Zadrugi jest co najmniej 13 osób. Co 2-3 tygodnie spotykają się na terenie leśniczówki, dwa kilometry poza miastem.

Na stronie także są wzory plakatów z antyklerykalnymi hasłami. Jeden z nich przedstawia przekreślonego Jezusa Chrystusa z hasłem: "Nigdy pod krzyżem, nigdy pod tym znakiem. Polska nie będzie Polską, ni Polak Polakiem". Inny plakat przedstawia mapę Polski, na której zaznaczony jest Wrocław i Szczecin jako dawne niemieckie miasta z podpisem: "Najdrobniejszy proch ziemi polskiej wróci do macierzy".

W księdze gości strony internetowej "Gniewomir" z Rzeszowa pisze: "Sława białym braciom". Zaś "Kuba" z Mielca śle "pozdrowienia dla Białych Wojowników z Podkarpacia". "Odwet" z Krakowa pisze: "Sława! Zadrużanom z Podkarpacia, złączonych Słowian, niech ujrzy świat, naród Zadrugi, Aryjski Kwiat". Autorzy wpisów podają do siebie numery Gadu-Gadu dla tych, którzy chcieliby wstąpić w szeregi Zadrugi.

Z właścicielem strony można się skontaktować tylko na dwa sposoby: e-mail i Gadu-Gadu. Próbowaliśmy, ale nie zareagował. Nieoficjalnie wiemy, że najprawdopodobniej mieszka w Przemyślu. - Wiemy, że taka strona działa w internecie. Prowadzimy działania niejawne, które zmierzają do zamknięcia strony, bo podejrzewamy, że na stronie są treści propagujące faszyzm. O szczegółach naszych działań nie możemy na razie mówić - twierdzi Paweł Międlar z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Rozmowa z członkiem Zadrugi w Rzeszowie

Marcin Kobiałka: - Jak masz na imię?

- Mów do mnie Gniewomir. Nie używam prawdziwego imienia, poza urzędowymi sprawami.

- Na Podkarpaciu Zadruga działa?

- Podzieliła się. Stalowa Wola zaczęła robić jakieś podziały i się odłączyła. W Rzeszowie dopiero zaczynamy działać. Dostałem pozwolenie Darka [Dariusza P., szefa Zadrugi, oskarżonego we wrocławskim procesie - red.] na założenie nowych struktur. Stary skład nic nie robił. Ja wyjeżdżałem na obrzędy na Pomorze. Myślę, że w Rzeszowie w końcu coś się ruszy.

- Jesteś faszystą?

- Identyfikuję się z narodowym socjalizmem jako poglądem społecznym. Faszyzm to trochę co innego, to związek żołnierzy, kombatantów i ich władza. A narodowy socjalizm to pogląd oparty na tradycjonalizmie - zawiera w sobie poglądy Juliusa Evoli, Stachniuka, itd. To życie w harmonii z tym co naturalne, modelowanie świata, jego ciągły rozwój. Mogę powiedzieć, że jestem narodowym socjalistą, faszystą nie, bardziej nacjonalistą. W narodowym socjalizmie widzimy ostoję do tej kultury, która umiera, a nacjonalizm to nasz cel.

- Kto jest waszym wrogiem?

- Ci, którzy bazują na innej kulturze, dążą do unifikacji i wymieszania wszystkiego, np. emigracji z innych krajów. Naszymi wrogami są też katolicy, zboczeńcy, homoseksualiści.

- A Żydzi, czarni?

- Także. Żydzi wprowadzili mieszaną kulturę. A czarni dlatego, że mieszają się z białymi i mają większe przywileje od białych, np. różne ulgi studenckie.

- Dlaczego wam przeszkadzają?

- Panoszą się, jest ich coraz więcej.

Rozmawiał Marcin Kobiałka

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów